Witajcie doi drodzy!
Na dniach pojawi się recenzja bardzo sympatycznej książki (na razie nie zdradzę jakiej- tajemnica ;)), a dziś postanowiłam zrobić swój pierwszy tag. Nad niektórymi pytaniami musiałam nieco dłużej się zastanowić, ale niepotrzebnie przedłużając zapraszam na Celebrity Book Tag!
Miałam z tym nie lada problem, ale ostatecznie zdecydowałam się na Callie z niedawno przeczytanego "Startera" Lissy Price. Piękna bez wątpienia jest (zwłaszcza po tym jak wstąpiła do firmy "Prime Destinations"), a przy tym niesamowicie odważna, śmiała i heroiczna. Ma swój cel, do którego dzielnie zmierza i po drodze nie traci czasu na niepotrzebne załamki.
2) Ryan Gosling- książka z najgorętszym męskim bohatrem.
Oczywiście Tom z trylogii "Ostatnia spowiedź". Dlaczego? To proste, mam słabość do niegrzecznym, wykolczykowanych i wytatuowanych mężczyzn ;)
3) Brangelina (Angelita Jolie i Brad Pitt)- ksiażka z najlepszą parą.
Zdecydowanie Hazel Grace i Augustus Waters z "Gwiazd naszych wina". Dla niektórych jest to banalna więź między nastolatkami, ale mnie niesamowicie ujęto to, jak nawzajem się oni wspierali, wierzyli w siebie wzajemnie i cieszyli się z każdej danej im chwili. Poza tym nauczyli mnie, że prawdziwa miłość jest w stanie przezwyciężyć nawet śmierć.
4) Shailene Woodley- niedawno odkryty autor, którego uwielbiasz.
Lissa Price ;) Co prawda "Starter" jest jej debiutem literackim, ale po prostu zakochałam się w tym jak operuje słowem pisanym i już nie mogę się doczekać jej kolejnej książki zatytułowanej "Ender".
5) Josh Hutcherson- ulubiona krótka książka.
"Oskar i Pani Róża" Erica Emmanuela Schmitta. Bezkonkurencyjnie! Jest niesamowita, niezwykła, niezapomniana, nieprześcigniona... mogłabym dołożyć jeszcze kilka trafnych synonimów, ale chyba wiele o co mi chodzi ;) Książka mojego życia!
6) Dwayne Johnson- ulubiona gruba książka.
Szczerze powiedziawszy, nigdy nie czytałam jakichś mega grubych książek, także ciężko mi jest podać tutaj jakiś tytuł, ale niech będzie "Alibi na szczęście"- pierwszy tom trylogii Anny Ficner- Ogonowskiej.
7) Leonardo DiCaprio- książka z najsmutniejszą śmiercią.
Żeby
się nie powtarzać i nie napisać "Ostatnia spowiedź" czy też "Gwiazd
naszych wina", wybiorę "Damę Kameliową" Aleksandra Dumasa (syna). Śmierć
Małgorzaty była dla mnie ciężkim czytelniczym przeżyciem, gdyż jej
choroba dusiła ją każdego dnia, odbierała jej resztki życia długimi
minutami, godzinami, tygodniami i miesiącami.
8) Kristen Stewart- najnudniejsza książka.
Kiedyś powiedziałabym bez chwili zawahania "Krzyżacy". Ostatnio jednak ta sytuacja diametralnie się zmieniła i muszę stwierdzić, że najnudniejszą książką i wręcz destrukcyjną dla mnie są "Chłopi" Reymonta. Przeczytałam jeden tom, który obowiązywał mnie w szkole i z pewnością po pozostałe tomy nie sięgnę. Nigdy!
9) Ian Somerhalder i jego kot- najsłodsza książka.
Do głowy przychodzi mi "Tylko ty!" Jill Mansell. Nie jest to co prawda książka, z której lukier wylewa się z każdej strony, ale z pewnością jest to przyjemna, niesamowicie ciepła i zabawna książka. Czytając ją aż banan sam się pcha na twarzyczkę ;)
10) Jennifer Lawrence- idealna książka bądź seria.
Przyjmijmy, że chodzi o książkę i serię najlepszą na wakacje. Więc jeśli chodzi o książkę polecam "Przez 10 minut" Chiary Gamberale, która działa kojąco na skołatane nerwy. Oprócz tego na swoją odpowiedzialność mogę polecić thriller kryminalny Thomasa Arnolda "33 dni prawdy". Jak żadna inna zmrozi krew w żyłach, gdy za oknem panuje piekiełko ;) A co do serii, to zachęcam do zapoznania się (nie mogę inaczej) z serią Niny Reichter, do której mam straszny sentyment, gdyż tak naprawdę od tej trylogii wszystko się zaczęło :)
Kogo by tu nominować? Zdaję sobie sprawę, że w wakacje nikt nie ma ochoty siedzieć całymi dniami na blogu odpisując na tagowe zaległości, toteż nominuję wszystkich, którzy chcą spędzić czas z czytelniczymi odpowiednikami hollywoodzkich gwiazd. Ktoś się skusi? ;)
---------------------
PS. Czytam właśnie pewną książkę i po jej przeczytaniu chciałabym wziąć się od razu za czytanie następnej, a zawsze mam ten sam problem- nie wiem którą wybrać i po którą sięgnąć w pierwszej kolejności, zatem byłabym wdzięczna za zagłosowanie w sondzie. Będę wtedy miała jasną sytuację, a jak na razie walka jest dość wyrównana. Z góry dziękuję ;)
Uwielbiam "Gwiazd naszych wina". Wspaniała książka, tak samo jak "Oskar i Pani Róża" :)
OdpowiedzUsuńAmen! ;)
UsuńPrzez Krzyżaków przebrnęłam, ale na Potopie zasnęłam ;)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Ja "Krzyżaków" porzuciłam już praktycznie na samym początku, bo gdy widzę, że mi czytanie w ogóle nie idzie, lepiej odłożyć ją zawczasu.
UsuńJuhu! ;) "Potop" już mnie nie obowiązuje w szkole! O tyle dobrze ;)
No bardzo fajny TAG, brakowało tylko kilku zdjęć. Jej co wy ludzie macie z tą Emmą Watson ja już mam jej dość ludzie już ją przesłodzili. Grała w Harrym Potterze jako 2 bohaterka a i tak jest sławniejsza niż Harry.
OdpowiedzUsuńZnam to kiedy masz tyle książek i nie wiesz, którą wybrać :D Zagłosowałam.
Pozrawiam♥
Chciałam umieścić zdjęcia, ale zupełnie nie chciały dzisiaj ze mną współpracować, a zważywszy, że nie należę do osób cierpliwych... sama rozumiesz ;)
UsuńOsobiście jakoś nie szleję na punkcie Emmy. Nie przeczę, ciekawie zagrała Hermionę w HP, ale trzeba Ci przyznać rację- za dużo jej wszędzie.
Dziękuję za oddany głos ;)
Pozdrawiam serdecznie <3
Ciekawy TAG. I wyniosłam z niego coś nowego - nazwisko Lissy Price. Koniecznie muszę poznać twórczość tej pani ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Coś czuję, że o tej Pani jeszcze niejednokrotnie usłyszymy ;)
UsuńA mi ,,Krzyżaków" całkiem dobrze się czytało:)
OdpowiedzUsuńTo w takim razie gratuluję wytrwałości! Zawsze podziwiałam osoby, które przeczytały to dzieło Sienkiewicza.
UsuńKto wie, być może jednak w przyszłości odważę się powrócić do "Krzyżaków"? ;)
Dla mnie Chłopi nie byli wcale tacy nudni , czytałam gorsze lektury:)
OdpowiedzUsuńJak na razie nie znalazłam godnego zastępcy na ten zaszczytny tytuł ;) Ale to tylko moje skromne zdanie.
UsuńMój nauczyciel np. powiedział, że w życiu nie czytał lepszej książki. Rozumiem, że komuś ta lektura mogła się podobać, chociaż byłam lekko w szoku ;)
Widzę, że dużo razy pojawił się "Starter" i "Ostatnia spowiedź". Wstyd, że jeszcze tego nie znam. :) Moje ulubione kategorie: Dwayne Johnson- ulubiona gruba książka. Ian Somerhalder i jego kot- najsłodsza książka. :) Zabawny tag :)
OdpowiedzUsuńŻaden wstyd! Ja osobiście zazdroszczę Ci, że wciąż masz te lektury przed sobą ;)
UsuńOj tak, świetne te kategorie :D Chętnie poznałabym i uścisnęłabym dłoń osoby, która go wymyśliła ;)
Z tym tagiem spotkałam się już wiele razy, ale jest w nim coś takiego, co mnie do niego przyciąga :P Może go zrobię :)
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
Może to, że jest z przymrużeniem oka? ;) Takie są najlepsze ;P
UsuńTrzymam Cię za słowo i mam nadzieję, że za niedługo poznam Twoje odpowiedzi na powyższe kategorie ;)
,,Chłopi" nadal przede mną, ale skoro są gorsi od ,,Krzyżaków" to już się boję :)
OdpowiedzUsuńŚwietny tag!
Ciężko mi te książki do siebie porównywać, ale wiem jedno- "Chłopi" spowodowały, że zasnęłam przez nieco ponad dwieście stron dla razy i wylądowała ta lektura na podłodze przeszło trzy razy (oczywiście przypadkiem ;)). Ta moja niezdarność ;P
UsuńDziękuję! ;)
Ciekawy tag ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńBardzo fajnie napisany tag! Po tylu zaszczytnych słowach, chyba sama sięgnę po "Ostatnią Spowiedź" :)
OdpowiedzUsuńZachęcam! Jedna, a właściwie trzy książki mojego życia ;)
UsuńZgadzam się z Gwiazd naszych wina! Ogólnie bardzo fajny Tag :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://dobraksiazka1.blogspot.com/
Z góry dzięki :*
Dziękuję ;*
UsuńZ ogromną przyjemnością zajrzę na Twojego bloga ;)
Pozdrawiam!
Kiedy wreszcie ,,Gwiazd naszych wina" znalazło się w moich rękach byłam pewna, że będzie to świetna książka. Niestety zawiodłam się. Książka mi się kompletnie nie spodobała. :( :*
OdpowiedzUsuńhttp://shinybraidd.blogspot.com/
O! A to dlaczego?
UsuńChociaż w sumie z tego co zauważyłam z książkami Greena jest tak, że albo ktoś je kocha, albo nienawidzi :)
"Oskar i Pani róża" <3 uwielbiam ^^
OdpowiedzUsuńŚwietny Tag
Pozdrawiam + obserwuję :*
cynamonkatiebooks.blogspot.com
W takim razie cieszę się, że mamy podobne odczucia względem książki Schmitta ;)
UsuńDziękuje za obserwację!
Pozdrawiam <3