Stay tuned! ;)
***

Ugly love
Autor: Colleen Hoover
Tytuł oryginału: Ugly love
Tłumaczenie: Piotr Grzegorzewski
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 344
Data wydania: 13 kwiecień 2016
Zwykło się mówić o miłości jako u uczuciu, które uszczęśliwia, uskrzydla, daje nadzieję na lepsze jutro oraz sprawia, że chce się nam z rana wstawać z łóżka. Nie często jednak porusza się temat miłości typu "żywioł", który niszczy wszystko co tylko napotka na swojej drodze. Miłości, która sprawia, że się czołgamy i dzięki której, a raczej przez którą zaczynamy wierzyć, iż "życie jest to opowieść idioty, pełna wrzasku i wściekłości, nic nie znacząca". Colleen Hoover postanowiła jednak ukazać w swojej najnowszej powieści ciemną, brzydką stronę miłości, Z jakim rezultatem? O tym za moment.
Początkująca pielęgniarka Tate wprowadza się do mieszkania swojego brata w San Francisco. Wydaje się to świetnym pomysłem zwłaszcza, że jej brat jest pilotem i większość czasu spędza w trasie. Tate jednak nie ma pojęcia, że ta decyzja zaważy na całym jej życiu. Wszystko za sprawą przyjaciela jej brata- Milesa, również pilota, który mieszka naprzeciwko jej nowego lokum.
Tate nie ma czasu na miłość. Miles nie chce miłości. Nie przeszkadza im to jednak wplatać się w układ a la "seks bez zobowiązań". Zatem stawiają oni wszystko na jedną kartę, którą jest pożądanie i tym sposobem zaczynają "związek", który ograniczają jedynie dwie reguły.
- Za bardzo się przejmujesz - mówię z wymuszonym uśmiechem. - Może pomogłoby, gdybyśmy wprowadzili jakieś zasady?
(...)- Może... - odpowiada.- Na razie przychodzą mi do głowy tylko dwie.- Jakie?(...)- Nie pytaj mnie o przeszłość - mówi pewnym siebie głosem. - I nie licz na przyszłość.
Tylko czy ten układ sprawdzi się? Czy można całkowicie wyzuć się z wszelkich emocji i udawać, że jest się nieczułym, gdy w rzeczywistości uczucia buchają ze wszystkich stron? Co się stanie, gdy zasady zostaną złamane?